• Maj 2013

        • Konstytucja III Maja

          Tu wczoraj i jutro, dziś i teraz,

          na złe i na dobre,

          dla tych co odeszli, dla tych co przyjdą,

          na wsi i w mieście,

          w górach i dolinach, nad jeziorem, w lesie sosnowym,

          wszędzie, zawsze

          P O L S K A

           

          Trzeci maja to piękne, radosne polskie święto. Od chwili ogłoszenia Konstytucja stała się swego rodzaju testamentem dla kolejnych pokoleń narodu polskiego. Pozostaje bogatą skarbnicą myśli politycznej i państwowej.

          Z okazji 222 rocznicy uchwalenia Konstytucji odbył się w naszej szkole uroczysty apel przygotowany przez uczniów klasy III i IV szkoły podstawowej pod kierunkiem pani Barbary Sojki.

          Uczniowie przedstawili montaż słowno – muzyczny składający się z wierszy i piosenek patriotycznych, oddających klimat tamtych dni i podkreślających doniosłość tamtego wydarzenia.

          Ubrani odświętnie i wyposażeni w symbole epoki uczniowie wspaniale prezentowali się na tle pięknej, kolorowej dekoracji wykonanej przez rodziców uczennicy klasy III, Państwa Marzenę i Wacława Urbańczyków.

          Młodzi artyści doskonale wywiązali się ze swoich ról, pokazali radość i dumę z własnej historii i otrzymali gromkie brawa.

           

          Wyprawa ? - tylko na Spitsbergen!

           

          Po to, by spotkać białe niedźwiedzie, polarnego lisa albo renifera, spędzić dzień w towarzystwie glacjologa, zdobyć lodowce Arktyki czy przekonać się co znaczy termin „siarczysty mróz” wcale nie trzeba jechać za koło podbiegunowe. Wystarczyło w środę 15 maja 2013 r. przybyć do Zespołu Szkół w Brudzowicach i posłuchać opowieści dr Jerzego Wacha, wykładowcy Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, na co dzień naukowca pracującego ze studentami, a prywatnie dziadka naszych uczennic Oliwii i Igi oraz zobaczyć przygotowaną przez niego prezentację multimedialną i posłuchać barwnych, polarnych opowieści. Oto część informacji, jaką przekazał nam wyjątkowy gość.

          Dlaczego Spitsbergen? Dr Wach pojechał tam wraz z innymi naukowcami prowadzić badania, pozwalające lepiej poznać i zrozumieć wpływy zlodowaceń, jakie miały miejsce tysiące lat temu na ukształtowanie się terenu Polski i następnie dzielić się zdobytą wiedzą.

          Polarnicy, żeby dotrzeć na Spitsbergen musieli płynąć statkiem wraz z całym prowiantem, pitną wodą i ekwipunkiem, jaki miał im wystarczyć na cały okres pobytu na stacji badawczej, bo przecież na miejscu niczego nie można dokupić. Podróż trwała tydzień lub dwa i wymagała nie tylko cierpliwości, ale i pokonania choroby morskiej. Po dotarciu do celu uczestnicy wypraw musieli samodzielnie rozładować statek i wymagało to wielu dni ciężkiej, uciążliwej pracy w niskich temperaturach i wielu kursów małymi łodziami, ponieważ żaden statek nie mógł podpłynąć blisko brzegu wyspy. Życie na stacji w krainie lodu nie było lekkie i przyjemne. Oprócz badań członkowie ekipy musieli wykonywać wszystkie prace związane z codziennym życiem, mierzyć się z przenikliwym mrozem, sztormowymi wiatrami, śniegiem czasem po dach stacji, samotnością i tęsknotą oraz zagrożeniami ze strony wyjątkowo surowej przyrody. O niebezpiecznym drapieżniku jakim jest niedźwiedź polarny słyszeliśmy już wcześniej, ale co innego słyszeć, a co innego ujrzeć jego głowę z potężnymi zębami w oknie własnego pokoju! To mocne przeżycie, a taki obraz zobaczyliśmy na jednym ze slajdów. Dowiedzieliśmy się też, że zagrożenie stanowiły również ptaki broniące własnych gniazd, z furią atakujące badaczy wkraczających na ich teren. Dużym zaskoczeniem było też dla nas to, że polarnicy nigdy nie chorowali na grypę czy przeziębienie, ponieważ okazało się, że klimat ekstremalnie surowy dla ludzi jest zabójczy także dla bakterii i wirusów.

          Polska stacja badawcza na Spitsbergenie, największej wyspie Norwegii została założona w 1957 r. Polarnicy pracowali w niej przez kilka lat, następnie prace badawcze zostały przerwane. Wznowiono je dopiero w 1977 r. i do dnia dzisiejszego spełnia swoją misję badawczą i naukową. Nasz gość trzykrotnie brał udział w wyprawach: latem 1977 r. i 1979 r. oraz w całorocznej ekspedycji w latach 1985/86. Stacja zbudowana jest głównie z drewna. Składa się z części mieszkalnej, zabudowań gospodarczych, własnej elektrowni z agregatami prądotwórczymi oraz trzema zbiornikami na ropę naftową, która jest głównym surowcem wykorzystywanym jako źródło energii. Oprócz malutkich pokoików mieszkalnych mieszczących jedynie szafę, łóżko i stolik polarnicy mieli do dyspozycji kuchnię, w której pełnili dyżury i samodzielnie przygotowywali obiady (specjalnością naszego gościa były kapuśniak i pierogi z mięsem), jadalnię zwaną przez nich mesą, łazienkę, dobrze zaopatrzoną spiżarnię oraz gabinet lekarski. W okresie, w którym pan doktor przebywał na stacji, nie było telewizji, komputera czy telefonu, a jedyny kontakt z rodziną pozostawioną w kraju odbywał się za pomocą łączności radiowej. Takie połączenie było nie tylko kosztowne, ale i zawodne, bo łączność potrafiła „się zerwać”. Pewniejszym sposobem utrzymania więzi z bliskimi i Ojczyzną była tradycyjna poczta i listy dostarczane sporadycznie śmigłowcami norweskimi oraz mająca dla badaczy szczególne znaczenie polska flaga wisząca na jednym z masztów przed budynkiem bazy. Kolejne flagi to norweska - Spitsbergen jest terytorium norweskim i flagi gości z innych krajów przebywających w danym momencie w bazie.

          Na prezentowanych slajdach mogliśmy również zobaczyć lodowiec, którego czoło, ciągle pękając obsuwa się do morza w postaci potężnych lodowych „skał” płynących dalej jako góry lodowe. Przybierają one przeróżne kształty a nawet wywracają koziołki stanowiąc niemałe zagrożenie dla przepływających w pobliżu łodzi. Widzieliśmy też zdjęcia przedstawicieli arktycznej fauny i flory. Ze względu na silne wiatry i zimno roślinność strefy polarnej stanowią jedynie mchy, porosty oraz rośliny, które rosną tuż przy ziemi. Na slajdach wyglądały barwnie i kolorowo prawie jak nasze łąki na wiosnę. Nasz zachwyt wzbudziły też piękne ale jakże niebezpieczne studnie lodowcowe, wykonane siłami przyrody lodowe rzeźby, majestatyczne góry i doliny wypełnione śniegiem i lodem.

          Taka właśnie była opowieść pana doktora o życiu na stacji, pracy badawczej, tęsknocie za domem, opowieść wystarczająca na napisanie książki. Warto jednak tam być, zajrzeć za koło podbiegunowe i dać się zauroczyć krainie Królowej Śniegu. Wtedy można odkryć prawdziwe piękno Arktyki i niezapomniane wrażenia, których może my również kiedyś doświadczymy. Dziękujemy za porywający wykład i prezentację, z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie.

           

          Uczennice koła historycznego ZS w Brudzowicach.

           

          Odpady - problem globalny, a może lokalny?

           

          Na mocy Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 20 sierpnia 2010 r. uczniowie klas gimnazjalnych, mają obowiązek udziału w realizacji projektu gimnazjalnego. Jego zakres tematyczny może dotyczyć wybranych treści nauczania określonych w podstawie programowej kształcenia ogólnego dla gimnazjów lub wykraczać poza te treści.

          Taki projekt pod hasłem: „Odpady-problem globalny, a może lokalny?” został zrealizowany przez uczniów II klasy gimnazjum Zespołu Szkół w Brudzowicach, a dniu 16 maja miało miejsce jego podsumowanie. Gośćmi w nim uczestniczącymi byli m.in. sołtys Brudzowic pan Dariusz Wojtowicz oraz pracownik Referatu Gospodarki Gruntami i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta i Gminy Siewierz pani Agnieszka Gajek. Na spotkaniu przedstawiono efekty pracy uczniów, którzy podzieleni na dwie grupy przeprowadzili ankietę wśród mieszkańców Brudzowic dotyczącą radzenia sobie z odpadami. Zorganizowali również konkurs plastyczny dla uczniów klas I-III i IV-VI szkoły podstawowej pt: „Dobre rady na odpady” i fotograficzny dla uczniów klas I-III gimnazjum pt:” Dzikie wysypiska w naszej okolicy”, wzięli udział w spotkaniu sołeckim w Brudzowicach, które było poświęcone nowym zasadom organizowania zbiórki odpadów w Gminie Siewierz obowiązującym od lipca bieżącego roku, zorganizowali apel poświęcony prawidłowej segregacji odpadów oraz przygotowali wystawę instalacji artystycznych „Mobile”. Praca nad projektem przyniosła jego uczestnikom wiele satysfakcji i przyrost wiedzy.

          W czasie podsumowania projektu uczniowie przedstawili prezentację multimedialną, w której opracowali wyniki zebranych ankiet oraz dokonano wręczenia nagród zwycięzcom konkursów. Oto oni:

          Konkurs plastyczny

          W kategorii klas I-III SP:

          I miejsce Nikola Urbańczyk kl. III

          II miejsce Kinga Bańska kl.III

          III miejsce Adrianna Grzanka kl. I oraz Oliwia Lubas kl. III

          W kategorii klas IV-VI SP

          I miejsce Agata Bańska kl. VI

          II miejsce Magdalena Bednarczyk kl. VI

          III miejsce Karolina Kocot kl. V

          Konkurs fotograficzny

          I miejsce: Karolina Bendkowska kl. II oraz Klaudia Łabuś kl. I

          Konkurs plastyczny cieszył się dużym zainteresowaniem, wpłynęło 19 prac, a ze względu na wysoki i wyrównany poziom nie było łatwo wyłonić zwycięzców.

          Wręczono dyplomy i nagrody ufundowane przez pana sołtysa oraz Referat Gospodarki Gruntami i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta i Gminy Siewierz. Piękne, kolorowe albumy i ozdobne krzewy to tylko niektóre z nagród.

          Mamy nadzieję, że realizacja gimnazjalnego projektu przybliżyła problem odpadów i ich właściwej segregacji zarówno wszystkim uczniom naszej szkoły jak i mieszkańcom Brudzowic.

           

          Uczniowie kl. II Gimnazjum w Zespole Szkół w Brudzowicach

           

           PIERWSZAKI W "PRIMUSIE"

          W piątek 24 maja 2013r. pierwszaki z naszej szkoły podstawowej wybrały się na planowaną od dawna wycieczkę do NZOZ „Primus” w Brudzowicach. Do wizyty w naszej słynnej przychodni lekarskiej uczniowie byli już przygotowani wcześniej, ale to, co zobaczyliśmy na miejscu, przerosło nasze oczekiwania. Dzięki wielkiej uprzejmości dyrekcji, czyli pani dr Haliny Frączek i pana Krzysztofa Wypióra mogliśmy zobaczyć cały kompleks wybudowany z myślą o pacjentach nie tylko z naszej miejscowości, ale także z bliska i daleka, którzy chcą odzyskać zdrowie w komfortowych warunkach i pod okiem najlepszych specjalistów.

          Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy od zwiedzania części biurowych i gabinetów dyrekcji, w których zapadają najważniejsze decyzje dotyczące funkcjonowania zakładu. Mogliśmy zasiąść w fotelu dyrektora i poczuć się naprawdę komfortowo. Ciężko było zliczyć segregatory z przeróżnymi pismami, ale cóż, jesteśmy dopiero w pierwszej klasie. Wszystkie panie witały nas z uśmiechem i były bardzo miłe. Następną atrakcją było zwiedzanie gabinetu lekarza rodzinnego i pediatry, w którym mieliśmy już okazję być wiele razy i dlatego wydawał nam się bardzo znajomy. W gabinecie zabiegowym z lekką niepewnością zerkaliśmy na igły, strzykawki i gumkę do zaciśnięcia ręki. Na szczęście nikt nam niczego nie pobierał i ze spokojem opuściliśmy pierwszy budynek. Na zewnątrz czekała nas nie lada niespodzianka! Każdy z nas pod okiem pana Krzysztofa mógł zasiąść w nowoczesnej karetce pogotowia, użyć wielu sygnałów dźwiękowych, powiedzieć coś do mikrofonu, a także zobaczyć nowoczesne i profesjonalne jej wyposażenie.

          Kolejną atrakcją było zwiedzanie budynku szpitala, gdzie mogliśmy zobaczyć wiele nieznanych nam wcześniej miejsc. Poruszając się między piętrami nowoczesną windą zwiedzaliśmy kolejno pomieszczenia, o których opowiadała nam także pani Ania Rustarz – Faruga, nasza szkolna higienistka. Zobaczyliśmy niemal wszystkie gabinety lekarskie – endokrynologa, ortopedy, okulisty, urologa, laryngologa, chirurga i wielu innych. Zajrzeliśmy także na blok operacyjny, co było możliwe tylko dlatego, że w tym czasie nie było jeszcze pacjentów i odbywała się tam szczegółowa dezynfekcja. Najciekawsze okazały się gabinety stomatologiczne, które mogliśmy dokładnie obejrzeć i dowiedzieć się, że dzięki komputerowi i specjalnemu urządzeniu nie boli już nawet znieczulenie, więc chętnie tam wrócimy. Widzieliśmy nawet gabinet pani psycholog, logopedy, dietetyka i zwiedziliśmy gabinet EKG, USG , RTG i wiele, wiele innych miejsc, w których nigdy nie byliśmy. Na koniec wycieczki gościliśmy w bardzo przyjemnym miejscu, mianowicie na oddziale rehabilitacji. Mogliśmy obejrzeć sprzęt do rehabilitacji, a także samych pacjentów korzystających z tego sprzętu pod okiem specjalistów.

          Cały personel „Primusa” przyjął nas bardzo serdecznie, a panie z rejestracji były przemiłe. Nie dość, że wycieczka okazała się dla nas wielką frajdą i kopalnią wiedzy, to na koniec każdy z nas otrzymał soczki i lizaki, które umiliły nam powrót do szkoły. Pięknie dziękujemy za wszystko! Obiecujemy dbać o zdrowie i zapewniamy, że będziemy bardzo odważnymi pacjentami!

          Pierwszaki z wychowawczynią

           

           

          Wycieczka klasy V do źródeł Wisły - 2013

           

          W dniu 20.05.2013r. kl. V z Zespołu Szkół w Brudzowicach pojechała na wycieczkę do Beskidu Śląskiego. Grupa składała się z dzieci wraz z mamami oraz wychowawczyni p. Ewy Zwolak.

          Autobus wyruszył spod szkoły o godz. 6.30. a o 9.30 byliśmy w Wiśle Fojtuli, skąd szlakiem niebieskim ruszyliśmy na Baranią Górę. Szlak prowadził najpierw wygodną, asfaltową drogą wzdłuż malowniczego potoku Białej Wisełki, gdzie można było oglądać efekty pracy wiślańskich drwali- stosy pociętego drewna, następnie odbił w lewo i coraz bardziej stromym stokiem obok przepięknych kaskad wodnych zwanymi Kaskadami Rodła. O godz. 12.00 całą grupą stanęliśmy na szczycie Baraniej Góry i wdrapaliśmy się na więżę widokową, skąd rozciągał się rozległy, piękny widok na Beskidy. Pogoda była słoneczna i przejrzysta, dlatego w nagrodę za pokonanie stromizny stoku, mogliśmy również podziwiać widoki na szczyty Tatr i strome pasmo Małej Fatry, które znajduje się w całości na Słowacji. Po krótkiej przerwie poświęconej na posiłek i regenerację sił, ruszyliśmy w dół aby dojść do szlaku czarnego. Po drodze minęliśmy schronisko na Przysłopie i malowniczym brzegiem Czarnej Wisełki doszliśmy do Wisły Czarnej.

          W czasie schodzenia przy zaporze na Jeziorze Czerniańskim doszło do niecodziennego spotkania z gimnazjalistami z naszej szkoły, również zwiedzającymi Beskidy. Radości było co niemiara, jakbyśmy nie widzieli się kilka tygodni. Później udaliśmy się do Parku Wodnego w hotelu "Gołębiewski", gdzie wszyscy z przyjemnością i ulgą dla zmęczonych mięśni zażywaliśmy zasłużonych kąpieli, biczów i masaży wodnych. Dzieci, które potrafiły pływać nie omieszkały skorzystać ze zjeżdżalni, a w godzinach kiedy była sztuczna fala, w basenie meldowała się cała grupa. Po półtora godzinnym wodnym relaksie, wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu.

          Ostatni posiłek skończył się, jak zwykle, w niezawodnym MC Donalds, co bardzo ucieszyło młodszą część grupy. Po posiłku i krótkiej podróży około godziny 20.30 bardzo zmęczeni, ale zadowoleni witaliśmy się ze swoimi rodzinami. Był to już nasz kolejny wyjazd w góry i pomimo kilometrów w nogach mamy nadzieję, nie ostatni, bo niewiele jest piękniejszych miejsc niż nasze Beskidy.

           

           

          II Gminny Konkurs Czytelniczy „Lekturowy zawrót głowy”

           

          28 maja 2013r. odbył się w naszej szkole II Gminny Konkurs Czytelniczy „Lekturowy zawrót głowy”. Zaprosiliśmy do wzięcia w nim udziału nauczycieli polonistów i bibliotekarzy wraz z uczniami kl. VI ze wszystkich szkół gminy Siewierz. Zadania konkursowe przygotowały i czuwały nad przebiegiem konkursu nauczycielki: mgr A. Jąderko i mgr A. Jurczyk.
          W konkursie zdecydowały się wziąć udział drużyny z 4 szkół. Rywalizacja była zacięta, uczestnicy sprawnie radzili sobie z kolejnymi konkurencjami, przy których trzeba było wykazać się znajomością wskazanych wcześniej lektur. Ostatecznie wyniki konkursu przedstawiają się następująco:

          I miejsce – gospodarze

          II miejsce – SZP w Wojkowicach Kościelnych i ZS w Siewierzu

          III miejsce – ZSP w Żelisławicach

          Wszyscy uczestnicy konkursu otrzymali nagrody książkowe, które ufundowała Spółdzielnia Uczniowska „Zgoda” oraz mieli okazję podzielić się wrażeniami przy słodkim poczęstunku. Uczniom i ich opiekunom gratulujmy sukcesu i dziękujemy za wspólnie spędzony czas!

           

    • Kontakty

      • zsbrudzowice@tlen.pl, sekretariat@spbrudzowice.dlaedu.pl
      • 0 32 67 41 643
      • ul. Szkolna 41 42-470 Poland
      • Szkoła Podstawowa w Brudzowicach,
    • Logowanie